Policjanci zatrzymali dwie osoby, które poruszały się karetką i podawały za ratowników medycznych. Były to przykrywki do oszustwa. Na swój cel wzięli okolicznych księży.

Jeden z mężczyzn w rozmowie przedstawiał historie – że przewozi krew, albo że przewozi chorego i awarii uległ bak, przez co wyciekło paliwo i musi zatankować za 200 – 300 złotych, aby dojechać do celu. Dwukrotnie mężczyzna osiągnął swój cel. Wiadomo, że próby oszustwa dokonano w parafiach na terenach gmin Skoki, Damasławek i Kłecko. Z terenu tych gmin dotarły sygnały do policjantów. Wczoraj wieczorem W Czesławicach dzielnicowi z Posterunku Policji w Gołańczy próbowali zatrzymać karetkę jadącą na sygnale, ale kierowca się nie zatrzymał i zaczął uciekać. Zawiadomione zostały jednostki z powiatu chodzieskiego. Ci policjanci ustawili blokadę na drodze do Budzynia i tam wpadli oszuści. Karetka zjechała na pobocze, gdzie się zakopała. Mężczyźni zaczeli uciekać. Jednego zatrzymano od razu, a drugiego po godzinie na terenie Budzynia.

Obaj zatrzymani zostali doprowadzeni na komendę policji w Wągrowcu.

(Maciej Januchowski)