W szpitalu w Wągrowcu zmarł mieszkaniec Damasławka, u którego wykryto zarażenie koronawirusem. Do zgonu doszło w niedzielę.
Jak informuje portal Okno na Wągrowiec „był to mężczyzna po 70-tce. Chorował na ciężką białaczkę, która była główną przyczyną jego zgonu. Podczas badania wykryto u niego jednak także zakażenie koronawirusem. Zdaniem dyrektora Przemysława Burego, to również mogło przyczynić się do śmierci mężczyzny.”
Decyzją dyrektora szpitala wstrzymano przyjęcia na oddziale wewnętrznym. Personel, który miał kontakt z zakażonym pacjentem został objęty nadzorem epidemiologicznym i kwarantanną.
(Maciej Januchowski)