Masz temat? Zadzwoń!!! 506 200 102

Wapno. Przedszkole na pewno zostanie przeniesione. Co z WTZ-ami?

Zdjęcie aktualności Wapno. Przedszkole na pewno zostanie przeniesione. Co z WTZ-ami? fot. Przedszkole Wapno/facebook

Przedszkole w Wapnie na pewno nie pozostanie tam gdzie w tej chwili jest zlokalizowane. Zagrożenie pokopalniane zmusza wójta Macieja Kędzierskiego do szybkiego przeniesienia placówki.


Do urzędu gminy wpłynęło pismo, w którym wojewoda wzywa wójta do podjęcia natychmiastowych działań. Może on nawet zamknąć placówkę. Wojewoda deklaruje pomoc finansową w budowie przedszkola do kwoty 10 milionów złotych. Gmina musi jednak wyłożyć z własnej kieszeni połowę ceny kosztorysowej.



Tak, więc gminny budżet uszczupli się o około pół miliona rocznie. Dotychczas było to mniej więcej 17 tysięcy.
Pierwszym pomysłem na budowę nowego przedszkola było partnerstwo publiczno-prawne. Ewentualna inwestycja nie wliczałaby się do wskaźnika zadłużenia. Inwestor z Gdańska chciał wybudować przedszkole za cztery miliony złotych. Jednak raty rozłożone na kilkanaście lat wynosiłyby ponad dwieście tysięcy. Plus oczywiście zaciągnięte kredyty. Pomysł upadł.


Tak czy inaczej samorządowcy myślą, że we wrześniu przyszłego roku dzieci i nauczyciele rozpoczną rok szkolny w innym budynku. Okazało się, że jedynym miejscem, które może przyjąć przedszkolaków są pomieszczenia Warsztatów Terapii Zajęciowej. Takie rozwiązanie zarekomenduje wójt radnym.


Konieczny będzie remont warsztatowych pomieszczeń, a ten wymaga pieniędzy, których gmina nie ma. Szacunkowo jest to ponad 400 tysięcy złotych. Nadzieja w wojewodzie, który być może zdecyduje się dofinansować w 50 procentach remont. Samorządowcy zastanawiają się skąd wziąć pozostałą kwotę.


Do sprzedaży pozostały działki w Ruścu oraz budynek po firmie Venta położony obok stacji paliw Hawa. Planowane zyski w kwocie mniej więcej 280 tysięcy złotych pozwolą na rozpoczęcie przystosowania pomieszczeń warsztatów na potrzeby przedszkola. Tak czy inaczej nie ma złotego środka. Szkoda, że problem dotyczy najmłodszych oraz osoby niepełnosprawne.

Co stanie się z Warsztatami Terapii Zajęciowej, tego nie wiadomo. Ich przedstawiciele wydali oświadczenie na Facebooku:

Co z nami będzie?
Czy stracimy "Nasz drugi Dom"?
Po ostatnich wiadomościach codziennie zadajemy sobie to pytanie...
Czy naprawdę warto budować coś nowego niszcząc coś, co żyje i rozwija się od wielu lat?
Sytuacja jest trudna....ale nie możemy, nie potrafimy przejść obok tego obojętnie i siedzieć z założonymi rękoma.
Tak owszem, chcecie dać nowy, bezpieczny azyl dla dzieci z przedszkola...to zrozumiałe.
Ale co za tym idzie poprzez sposób w jaki chcecie to zrobić, zniszczycie, zabierzecie azyl 35 osobom niepełnosprawnym, dla których od lat to miejsce jest sensem życia.
Zamkniecie im drzwi do dalszego rozwoju i nowych możliwości społecznych i zawodowych.
Zabierzecie im przystań, w której mogli poczuć się "normalnie".
Ich rodzicom zabierzecie chwilę wytchnienia i nadzieję na spokojniejsze "jutro".
Zabierzecie kolejne miejsca pracy w naszej Gminie, a jest ich tutaj coraz mniej. Nie długo nie zostanie tu nic.
Wpłynie to również w jakiś sposób na rozwój i gospodarkę Gminy, gdyż kilka razy w tygodniu, my jako placówka , jak i osoby prywatne robimy zakupy u lokalnych sprzedawców, a to też ma jakieś znaczenie. Nawet jeśli niewielkie.
Zniszczycie jedną z ostatnich wizytówek Wapna, a tyle lat przy nadążającej okazji wszyscy się nią chwalili.
Tyle wysiłku i starań włożono w to by to stworzyć. By stworzyć coś, co będzie się wyróżniało na tle innych gmin, będzie się rozwijało i dawało satysfakcję, że wszyscy robimy coś dobrego.
To miał być dla Gminy ogromny krok w przód...a teraz ma to przepaść!!??
Dzięki temu, że nasi podopieczni są mieszkańcami 4 gmin: Wapno, Damasławek, Gołańcz, Wągrowiec, wpływa to również na bardziej partnerskie stosunki gmin, zwiększenie wspólnych możliwości.
WTZ zawsze godnie reprezentował Gminę Wapno w różnych miejscach, zawsze był z nią solidarny i oddany.
Nie wstydziliśmy się,że jesteśmy jej częścią.
Dziś jesteśmy rozdarci, zawiedzeni....
Nie wiemy co nas czeka....
Apelujemy do Władz Gminy o rozsądek , rozwagę i serce w rozstrzygnięciu tej sytuacji.

 

(Cezary Kucharski, Maciej Januchowski)