W północnej Wielkopolsce i na Pałukach są miejscowości, do których nie dojeżdża żaden środek transportu. Ich mieszkańcy jeżeli nie posiadają samochodu mają problemy z dotarciem do miasta, by załatwić sprawy urzędowe czy pójść na wizytę u lekarza. Jak przekonują rządzący komunikacyjnych "białych plam" jest coraz mniej. Powodem są dopłaty dla samorządów do utrzymania połączeń autobusowych.

Mówiła Agata Sobczyk, wojewoda wielkopolska.

To samorządy najczęściej utrzymują nierentowne lenie, kiedy przewoźnicy postanawiają je zlikwidować. Nie jest to łatwe zadanie, dlatego Fundusz Rozwoju Przewozów Autobusowych często jest ogromnym wsparciem.

Mówił Marcin Karpiński, zastępca dyrektora Wydziału Infrastruktury Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu.

Za plan na transport w województwie odpowiada urząd marszałkowski.  Województwo kujawsko - pomorskie było w 2020 roku drugie pod względem długości regularnej komunikacji autobusowej. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że blisko 60% gospodarstw domowych w Polsce deklarowało korzystanie  z transportu publicznego w ubiegłym roku.