Imieniny Wągrowca już za nami. Świętowanie trwało 3 dni. Na płycie wągrowieckiego Rynku zbierało się, w każdy dzień, wielu widzów, którzy byli złaknieni koncertowych emocji po trudnym, pandemicznym czasie. Wszystkich zebranych przywitał ze sceny burmistrz, Jarosław Berendt.
W imieninowy piątek sceną zawładnęły mocne, rockowe brzmienia w wykonaniu grupy Afromental. Kolejny dzień to był czas dla stand-up`u. Widzom humorystyczne teksty serwował Adam Van Bendler. Widać było, że ta forma satyrycznego przekazu podobała się zebranym na Rynku. Dobór artystów trafił w gusta tych, którzy postanowili wziąć udział w zaproponowanych wydarzeniach.
Zwieńczeniem Imienin Wągrowca był niedzielny koncert zespołu "Pączki w Tłuszczu" z charyzmatycznym Tomaszem Karolakiem. I tym razem publiczność nie zawiodła. Po koncercie aktor i wokalista znalazł czas dla fanów, którzy go oblegali, by zrobić sobie zdjęcie i zdobyć autograf. Kilka słow zamienił i z nami.
(Alicja Tylkowska)