Jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Wapnie aktywnie włączyła się do walki z koronawirusem oczywiście poza zadaniami statutowymi. W poniedziałek druhowie wpadli na pomysł szycia tak potrzebnych wszystkim maseczek ochronnych.
Mówił Jakub Cybul, naczelnik OSP w Wapnie.
Materiał na uszycie dwóch tysięcy maseczek otrzymali od miejscowej firmy Natalii Białaszczyk. Pierwszym pomysłem na przekazanie uszytego przez trzy dni tysiąca sztuk był Dom Pomocy Społecznej w Srebrnej Górze, ale dyrekcja poinformowała, że w ten asortyment ochronny jest dobrze zaopatrzona. Druhowie planują, zatem wizyty w Wągrowieckim powiatowym szpitalu oraz przychodniach lekarskich. Pamiętają również o mieszkańcach swojej gminy.
Babcie, matki oraz członkowie rodzin strażaków pracują w domach na własnym sprzęcie dokupując z własnych pieniędzy na przykład gumki mocujące. Flizelina podarowana przez wapieńską firmę niedługo się skończy, ale strażacy z rodzinami nie poddają się. Jak wspomniał naczelnik Cybul szukają każdego materiału, z którego można uszyć maseczkę, a szczególnie bawełny. Cała akcja odbywa się bezgotówkowo, gdyż druhowie pieniędzmi nie dysponują.
(Cezary Kucharski)