W minioną środę 26 czerwca w Starym Ratuszu odbyła się absolutoryjna sesja Rady Miasta Gniezna. Pomimo że głosowanie dotyczyło wykonania budżetu za 2023 rok, to absolutorium udzielono obecnemu prezydentowi Michałowski Powałowskiemu. Rajcy zapoznali się z raportem o sanie miasta i rozliczeniem finansowym. Ze strony opozycji pojawiły się zastrzeżenia. Mówi Natasza Szalaty z Prawa i Sprawiedliwości.

Czworo radnych PISu wstrzymało się od głosu. O priorytetach w wydatkowaniu pieniędzy w miejskiego budżetu w kontekście zbliżających się obchodów milenium koronacji mówił także Paweł Kamiński z Ziemi Gnieźnieńskiej.

Czterech radnych Ziemi Gnieźnieńskiej zagłosowało przeciwko udzieleniu absolutorium. Jak zauważa Michał Powałowski, budżet w 2023 roku był trudny do wykonania, ponieważ wpływy utrzymywały się na podobnym poziomie do poprzednich lat, a koszty znacząco rosły. Przyczyniła się do tego zeszłoroczna inflacja. Jest to sytuacja, w której trzeba szukać dodatkowych pieniędzy, mówi Powałowski.

Miejski budżet zamknął się w kwocie dochodów niemal 357 milionów złotych, wydatków niemal 384 milionów złotych, przy deficycie prawie 27 milionów złotych. Wotum zaufania dla Michała Powałowskiego w głosowaniu wyraziło czternaścioro radnych Koalicji dla Pierwszej Stolicy (przy 4 głosach przeciwnych i 4 wstrzymujących się), tym samym absolutorium za 2023 rok zostało udzielone.