W niedzielę nad ranem ogień strawił cały dorobek życia Państwa Emilii i Czesława Grochowskich z Sobiejuch w gminie Żnin. Wybiegając z domu zabrali psa i torebkę, po drodze walili do drzwi sąsiadów by ostrzec ich przed pożarem. Z mieszkania państwa Grochowskich znajdującego się na poddaszu domu wielorodzinnego nic się nie zachowało, nie ma nawet dachu na budynku. Ucierpiały też mieszkania na parterze, tu jednak większe szkody spowodowała woda. Do stanowiska kierowania komendanta powiatowego PSP w Żninie o 5:37 w niedzielę wpłynęło zgłoszenie o pożarze budynku wielorodzinnego w miejscowości Sobiejuchy.
poinformował rzecznik prasowy KP PSP w Żninie Łukasz Adamowski.
Rodzina położyła się spać około 1:00, pani Emilia wróciła z popołudniowej zmiany w sklepie ze Żnina przed 23:00.
opowiada o zdarzeniu Emilia Grochowska. Zaledwie torebkę zdołała ocalić, całe wyposażenie mieszkania spłonęło, w tym niezbędne leki, bo oboje chorują. Pan Czesław jest po zabiegu, od dłuższego czasu przebywa na zwolnieniu chorobowym, walczy o zdrowie i sprawność ruchową. 20 listopada tuż przed pożarem złożył dokumentację medyczną i stara się o rentę chorobową, gdyby tego nie zrobił historia choroby też poszłaby z dymem. Państwo Grochowscy aktualnie przebywają u syna i synowej.
Na profilu facebookowym Waszego Radia udostępniona jest zbiórka środków dla tej rodziny, która straciła cały dorobek swojego życia, mają to co mieli na sobie. Link poniżej:
https://pomagam.pl/fw7atn?fbclid=IwY2xjawGxKPtleHRuA2FlbQIxMQABHf8thQDRuuAsxdIdUu3uL8_HSnewfPrjgW5wzdf4Mbi8PwGPo_PXCxbfcA_aem_vNsl5r2SPGbv3epO3wkuXA