48-letni kierowca ciężarówki marki Volvo został zatrzymany po tym, jak z prawie dwoma promilami alkoholu przejechał ponad 30 kilometrów drogą krajową 15 od Gniezna do Goryszewa.
O zdarzeniu poinformował świadek, który jechał tuż za ciężarowym zestawem i na bieżąco przekazywał policji, że pojazd nie trzyma pasa ruchu. Funkcjonariusze z Mogilna czekali już na stacji paliw w Goryszewie. Alkomat pokazał nieco poniżej dwóch promili.
Mężczyzna stracił prawo jazdy; ciężarówkę z naczepą przejął wskazany przez niego kierowca. Za prowadzenie w stanie nietrzeźwości grozi mu do trzech lat więzienia, wielotysięczna grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów na co najmniej trzy lata.
Policja podkreśla, że szybka reakcja świadka mogła zapobiec tragedii i apeluje o zero tolerancji dla pijanych kierowców.