W środę w godzinach wieczornych do poznańskiego izolatorium w hotelu Ikar trafili pierwsi pacjenci z lekkimi objawami koronawirusa. Do uruchomienia izolatorium doprowadził wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk, który – jak zaznacza – obecnie pracuje nad kolejnymi izolatoriami na terenie Wielkopolski. Również w Moxy Poznań Airport pojawili się pierwsi przedstawiciele kadry medycznej.
Izolatorium ma służyć osobom oczekującym na wynik testu na obecność wirusa SARS-CoV-2 lub chorych na COVID-19 z łagodnym przebiegiem choroby. Zostało ono utworzone na podstawie umowy zawartej pomiędzy Wielospecjalistycznym Szpitalem Miejskim im. Strusia, przekształconym w szpital zakaźny, a hotelem Ikar. Przygotowano w nim 164 pokoje, każdy z osobnym węzłem sanitarnym. Pierwsi pacjenci to osoby, które łagodnie przechodzą chorobę. W rezultacie mogą zwolnić miejsca w szpitalu przy ul. Szwajcarskiej w Poznaniu osobom w cięższym stanie.
– Przygotowujemy się na coraz większą liczbę przypadków, zarówno lekkich, jak i ciężkich, dlatego do szpitala dostarczamy respiratory i kardiomonitory oraz tworzymy kolejne izolatoria, w których chorobę przejdą osoby z lekkimi objawami – mówi wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk. - Docelowo chciałbym, aby Wielkopolska miała do dyspozycji kilkaset miejsc w izolatoriach – dodaje.
W budynku izolatorium zostały wyznaczone nieprzecinające się strefy poruszania i przebywania dla osób chorych i zdrowych. Szpital Miejski zapewnia opiekę medyczną, natomiast hotel przygotowuje posiłki, które pod drzwi izolatek będą dostarczali wolontariusze PCK. Wojewoda i szpital zapewniają obsłudze izolatorium środki ochrony osobistej. Koszty funkcjonowania obiektu pokrywa NFZ.
W Poznaniu dla personelu medycznego czeka również Hotel dla Medyka, który został utworzony przy współpracy wojewody wielkopolskiego i Polskiego Holdingu Hotelowego. Z hotelu Moxy Poznań Airport skorzystali już pierwsi przedstawiciele kadry medycznej – lekarz i ratownik medyczny. Hotel dysponuje 120 pokojami.