Wągrowiecka radna Alicja Trytt polemizuje jak twierdzi z lokalnym blogerem publikującym na Portalu WRC informacje o utracie przez samorząd 7,5 miliona złotych dotacji poprzez niefortunne głosowanie i odrzucenie proponowanego planu zagospodarowania przestrzennego Doliny Rzeki Wełny w okolicach ulicy Piaskowej. Jej zdaniem projekt nie był procedowany od miesięcy i właśnie brak konstruktywnych rozmów oraz pisemnego uzasadnieniu w uchwale informacji, że jej podjęcie jest konieczne aby wystąpić o dotację zmusił rajców opozycyjnych klubowi Bliżej Ludzi do głosowania przeciw.

Portal Okno na Wągrowiec publikuje wypowiedź radnej Trytt, w której twierdzi, że wzburzeni tym faktem wągrowczanie nie znają procedur oraz metod pracy burmistrza. Zapewnia, że informację o nadzwyczajnej sesji otrzymali lakonicznym mailem pięć dni przed obradami. Materiały do analizy należało przejrzeć na stronach Biuletynu Informacji Publicznej. Było zatem mało czasu na analizy materiału i pozostałych tematów obrad.

Nie padło uzasadnienie zdalnego trybu chociaż dwa dni przed sesją w siedzibie urzędu miasta odbyło się posiedzenie Komisji Edukacji, Kultury i Sportu. Obecnych było kilkanaście osób w tym zaproszeni goście, więc według radnej ochrona rajców przed koronawirusem nie była powodem przygotowania zdalnego posiedzenia.

Radna podaje przykład otrzymanego dwa lata temu miliona złotych na modernizację Skrzyżowania Rzek. Między innymi popierający włodarza radni zgodzili się nie przeznaczać własnych środków na ten cel, dlatego dotacja przepadła. Kolejny argument Alicji Tryt, to informacja, że gmina miejska nie dostała ani grosza z Funduszu Dróg Samorządowych, a do dyspozycji było 231 milionów. Radna pyta o powody. Takie przykłady dowodzą jej zdaniem, że rzekoma utrata ponad siedmiu milionów to informacja nieprawdziwa. Nie ma nawet pewności, czy wniosek zostałby złożony prawidłowo, a pieniądze wpłynęły na konto urzędu.

(Cezary Kucharski)