Na 7 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, 30 tysięcy złotych grzywny i przepadek 8 tysięcy złotych uzyskanych z przestępstwa taki wyrok usłyszał burmistrz Wągrowca Jarosław Berendt. Do orzeczenia sądu dotarł portalWRC.pl. Ponadto włodarz Jakubowego Grodu otrzymał zakaz zajmowania stanowisk związanych z zarządzaniem placówkami oświatowymi oraz pełnienia funkcji kierowniczych w jednostkach administracji rządowej i samorządowej, a także w jednostkach finansowanych ze środków publicznych. Zakaz ten ma obowiązywać przez 5 lat.
Burmistrz już zapowiedział apelację, bo nie czuje się winny. Twierdzi, że padł ofiarą pomówienia. Chodzi o przyjęcie dwóch łapówek, które miał przyjąć Jarosław Berendt, kiedy jeszcze był dyrektorem Zespołu Szkół nr 1 w Wągrowcu. Pieniądze miały pochodzić od firmy, która oskarżona jest o wyłudzenie dotacji unijnych. Berendt miał wynajmować tej firmie sale komputerowe w zarządzanej przez siebie szkole.
(Maciej Januchowski)