W ubiegłym tygodniu do treningów na udostępnionym przez wójta Piotra Lacha obiekcie w Blękwicie powrócili najmłodsi piłkarze Sparty Złotów, czyli skrzaty, żaki, orliki, młodziki, trampkarze i juniorzy. Nie zrobili tego tylko seniorzy.
Szkoleniowcy przestrzegają sanitarnych obostrzeń. Orlik ma jeszcze kort tenisowy, co daje możliwość treningów dwóch sześcioosobowych grup jednocześnie. Zajęcia trwają 45 minut, kolejni piłkarze wchodzą po 15 minutowej przerwie zapewniającej bezkontaktową zmianę. W piątek zostały otwarte boiska w Złotowie, więc niektóre grupy tam się przeniosą poinformował media Jacek Chudziński, szkoleniowiec młodzieży.
Szkoleniowcy licznych drużyn Sparty Złotów stoją przed dużym logistycznym wyzwanie ze względu na liczbę grup treningowych. Tym bardziej, że ćwiczenia powinny odbywać się przy minimalnych bezpośrednich kontaktach młodych piłkarzy.
Od poniedziałku otwarto również Orlika w gminie Krajenka oraz Sokolika w Skórce.
(Cezary Kucharski)