Masz temat? Zadzwoń!!! 506 200 102

Alpiniści w strojach superbohaterów zapukali do okien dziecięcego oddziału w gnieźnieńskim szpitalu. Akcja promuje Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy

Zdjęcie aktualności Alpiniści w strojach superbohaterów zapukali do okien dziecięcego oddziału w gnieźnieńskim szpitalu. Akcja promuje Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy fot. Magdalena Borowska

Alpiniści dla WOŚP to akcja, która od kilku lat w nietypowy sposób wywołuje uśmiech na twarzach dzieci przebywających w szpitalu. Wspinacze przebierają się w stroje superbohaterów, by zsunąć się na linach z dachu i zapukać do okien oddziału dziecięcego. Grupa odwiedziła również Gniezno. Skąd wziął się pomysł całej akcji i czym zajmują się na co dzień tłumaczy Sławomir Seńczyszyn koordynator wydarzenia.

Alpiniści w ten sposób promują coroczny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Poza widowiskową akcją, zachęcają również by wesprzeć finansowo ich wirtualną skarbonkę. Superbohaterowie po raz drugi odwiedzili Pierwszą Stolicę Polski, mówi Grzegorz Sieńczewski dyrektor Szpitala Pomnik Chrztu Polski w Gnieźnie.

Na widok ulubionych postaci zjeżdżających z dachu na linach pozytywnie reagują zarówno dzieci, jak i ich rodzice, a także personel szpitala. Lecznica chętnie bierze udział w tego typu akcjach i wiele zawdzięcza Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy, zauważa Mateusz Hen zastępca dyrektora do spraw lecznictwa Szpitala Pomnik Chrztu Polski w Gnieźnie.

Aktualnie na oddziale dziecięcym gnieźnieńskiego szpitala przebywa dziewięcioro pacjentów. Ekipa techników dostępu linowego odwiedza placówki w całej Polsce. Przebierają się za różne postacie, to między innymi Supermen, Piotruś Pan, Kobieta Kot, Panda i Pikachu. Z dachu gnieźnieńskiej lecznicy w widowiskowy sposób zsunęli się: Komandos, Strażak i Batman, a dowodził nimi Tęczowy Jednorożec. A jakie emocje towarzyszyły samym alpinistom tuż po wylądowaniu na ziemi?

Mówili Mariusz Kądzioła z Warszawy i Artur Fiałkowski z Nekielki.

Akcję technicznie wsparli także policjanci, strażacy i druhowie z państwowej i ochotniczej straży pożarnej okolicznych jednostek.

(Magdalena Borowska)